Lowe - My Song

2007-01-16 / apeiron / Odsłon: 8838

Formacja Lowe powstała w 2002 roku jako skutek nagrania zbyt wielu dobrych utworów przez zespół Statemachine, w którym grali Leo i Rick. Nie chcąc tracić wartościowego materiału, muzycy założyli nowy zespół. Do duetu Jörgen „Leo” Josefsson (głos/gitara) oraz Rickard „Rick” Gunnarsson (bas) dołączył klawiszowiec Mehdi Bagherzadeh. Powstała grupa Lowe. Nazwa...

Lowe - Evolver

2012-08-08 / redellious / Odsłon: 4615

Dowodem na to, że synth pop jest nadal aktualnym, a co więcej rozwijającym się gatunkiem jest płyta Lowe - Evolver. Od samego początku brzmi dobrze. Urzeka elektronicznymi brzmieniami tak dobrze znanymi z lat 70-tych / 80-tych, melodie są chwytliwe, ale nie banalne. Pojawia się w nich nutka skandynawskiej melancholii w...

Low-Fi - What we are is secret

2012-08-14 / nemesea / Odsłon: 2283

Bliźniacy – Alessandro, Adriano - i spółka – Fabio, Giuseppe z grupy Low-Fi, nowy rok zaczęli dość aktywnie – w styczniu wydali album o dość intrygującym tytule "What we are is secret". Warto podkreślić, że jest to pierwszy Long Play tej włoskiej grupy (która istnieje już dobrych kilka...

Love in Cage – Position

2013-05-31 / savetier / Odsłon: 3854

Love in Cage to post punkowy/coldwave’owy zespół z francuskiej miejscowości Rouen. Zaczęli tworzyć muzykę w 2008 roku. Tydzień temu wokalista Ishtmael skontaktował się ze mną i poprosił o recenzję ich ostatniego albumu – "Position". Album zawiera sześć piosenek. Pierwsza – 'Minimal Sound' – jest najbardziej chwytliwa. Rozpoczynająca się stylową...

Lost Area - Man Machine

2010-06-20 / Camille / Odsłon: 4952

Na samym początku wypada mi rzec kilka słów na temat tego zespołu, który zresztą nie wydaje się być znanym wśród szerszego grona miłośników muzyki alternatywnej. Lost Area tworzy czterech muzyków: główny założyciel i producent Jan, wokalistka Asli, producent/wokalista Mark Bear i także udzielający swego śpiewu Andi Grundler. Do...

Loreena McKennitt - An Ancient Muse

2007-07-25 / apeiron / Odsłon: 3658

Na powrót Damy należy czekać. Cierpliwie. Jeśli jest to Dama Muzyki pokroju Loreeny McKennitt, oczekiwanie choćby i dziesięcioletnie zostaje wynagrodzone. W tym wypadku obficie. Po dekadzie nieobecności na muzycznej scenie, Loreena powraca płytą oksymoroniczną. Od pierwszych dźwięków apostroficznej „Inwokacji” wiadomo, że to ona: kanadyjska pieśniarka zafascynowana celtyckimi nutami....